Zdunowski Portal Historyczny > Władysław NawrockiDzisiaj jest 4-5-2024 godzina 21:08:22

Władysław Nawrocki

kpt. Władysław Nawrocki jako komendant PW i WF w GostyniuWładysław Nawrocki – major WP (awans pośmiertny w 1992 roku), ur. 8 maja 1891 roku w Krotoszynie, syn Jana Nawrockiego i Michaliny z Poplewskich. Korzenie Władysława Nawrockiego sięgają jednak wsi Konarzew k. Baszkowa, w której urodził się jego ojciec Jan i stryj Michał. Władysław Nawrocki to uczestnik Powstania Wielkopolskiego 1918 – 1919, wojny polsko – rosyjskiej 1920, oraz Wojny Obronnej 1939 roku. Kawaler Virtuti Militari.. Służył w Szkole Podoficerów Zawodowych w Grudziądzu (1919), w Korpusie Kadetów nr 3 i krótko w 56 pułku piechoty (1919). Potem w 159 pułku piechoty. Absolwent kursu dla oficerów młodszych w Warszawie (1921 - 1922). W latach 1922 - 1929 służył w 74 Górnośląskim Pułku Piechoty  Lublińcu, dalej w Korpusie Kadetów w Rawiczu (1929-1933), a następnie w 55 Pułku Piechoty Wielkopolskiej w Lesznie (1933 – 1936). Od 1936 roku pełni obowiązki komendanta PW i WF w Gostyniu. W 1939 roku, w ramach mobilizacji 56 Pułku Piechoty Wielkopolskiej, skierowany zostaje do Ośrodka Zapasowego 25 Dywizji Piechoty w Kielcach. Pojmany w potyczce pod Lwowem. Zamordowany w Katyniu przez Rosjan (NKWD), w dn. 23 kwietnia 1940 roku. Miał 5 braci: Leona, Stanisława, Edwarda, Antoniego i Stefana oraz siostrę Zofię. Dwoje ostatnich dzieci zmarło tuż po urodzeniu. Żona Melania i pasierbica Barbara.

1. Lata młodości w Krotoszynie 1891 – 1914. Rodzinny patriotyzm.

Władysław Nawrocki pochodził z rodziny rzemieślniczej. Ojciec jego - Jan Kanty Nawrocki, był znanym w Krotoszynie krawcem, ale jego rodowe korzenie były szlacheckie. Pradziadek Władysława, Kazimierz - był szlachcicem i walczył w Powstaniu Listopadowym 1830-1831 (jego żona Teresa z Sadowskich pochodziła z rodziny szlacheckiej herbu Lubicz), podobnie jak jego starszy syn Jan Nepomucen (stryj Władysława). Jan Nepomucen Nawrocki był kawalerem srebrnego Krzyża Virtuti Militari (2 pułk piechoty). Rodzina Nawrockich posiadała własny herb "Nawry" (Miecze), wywodzącym się co prawda
z ziemi węgierskiej, ale mający na drodze swojej ewolucji elementy najstarszych polskich herbów np. Leliwa, po protoplaście dworzaninie Janie Czarnym oraz Nawrotach h. Krucina.
Dziadek Władysława, st. sierż. Franciszek Nawrocki, był z kolei powstańcem narodowym, organizatorem oddziałów powstańczych Powstania Poznańskiego (Wiosna Ludów) 1848 roku, oraz Powstania Styczniowego 1863-1864.
Był współpracownikiem gen. Mariana Langiewicza
i gen. Edmunda Taczanowskiego. Na polecenie płk. Ludwika Oborskiego organizował oddziały powstańcze kosynierów w rejonie Baszkowa
i Konarzewa. Rodzina Władysława Nawrockiego oraz on sam, wyrastała w atmosferze głębokiego patriotyzmu, poszanowania religii i wartości narodowych.
W jego rodzinnym domu na głównej ścianie wisiał portret Tadeusza Kościuszki. Jego starszy brat Leon Nawrocki był sekretarzem Wojciecha Korfantego i był obok ojca Jana największym autorytetem w rodzinie. W 1905 roku Władysław ukończył szkołę elementarną w Krotoszynie.
W latach 1905 – 1908 kontynuował naukę w Dokształcającej Szkole Zawodowej.
W trakcie nauki przejawiał wyjatkowe zdolności przywódcze i organizacyjne. W marcu 1908 roku wstępuje do Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, w którym od razu staje się czołowym aktywistą. Najpierw zostaje członkiem zarządu krotoszyńskiego Towarzystwa Gimnastycznego „Sokół”, a następnie sekretarzem i jego wiceprzewodniczącym.
W 1910 roku bierze udział w słynnym zlocie Sokolników w Krakowie. W 1912 roku został powołany do odbycia służby w Armii Pruskiej . Podobnie jak większość Wielkopolan wierzył, że Polska odzyska niepodległość tylko wtedy, kiedy dojdzie do wojny pomiędzy Niemcami a Rosją.

 

2. Okres I wojny światowej 1914 – 1918. W Armii Pruskiej.

 

  1 października 1912 roku Władysław Nawrocki został zmobilizowany i wcielony do Armii Pruskiej. Trafia do 155 pułku piechoty niemieckiej. Tam przechodzi poszczególne szczeble dowodzenia od dowódcy drużyny do dowódcy plutonu. Przełożeni bardzo szybko dostrzegli jego wyjątkowe zdolności dowódcze i organizacyjne. Cechowała go duża odpowiedzialność za innych. Do tego doskonale znał język niemiecki, rosyjski i francuski. Po zakończeniu służby w stopniu st. kaprala, w wyniku wybuchu I wojny światowej przymusowo pozostawiony w tej służbie. W 1917 roku zostaje przeniesiony do 586 Kolumny Taborów w Poznaniu, z jednoczesnym awansem do stopnia st. sierżanta. Z tym właśnie oddziałem Armii Pruskiej wyruszył z początkiem 1918 roku na Front Zachodni, gdzie toczyły się bardzo zaciekłe walki. Dowodził tam pododdziałem w randze odpowiadającej kompanii, na stanowisku oficerskim. W tym okresie posiadł ogromne żołnierskie doświadczenie, które w późniejszym okresie sprawdziło się w walkach
o wolną Polskę. 

Poznał zasady walki wojsk pruskich, taktykę oraz doskonale poznał organizację i struktury niemieckich pododdziałów i oddziałów. Doskonalił też znajomość języka niemieckiego i francuskiego. W dniu 23 grudnia 1918 roku wrócił ze swoją kolumną do Poznania, a już 24 grudnia 1918 roku w Wigilię przyjechał do Krotoszyna. Od razu rzucił się w wir przygotowań do Powstania Wielkopolskiego. W nocy z 31 grudnia na 1 stycznia 1919 roku bierze udział w uroczystej mszy noworocznej w Krotoszynie i bezpośrednio po niej nad ranem, po uzgodnieniach z dr. Władysławem Bolewskim, wraz z dużą grupą krotoszynian rozpoczyna decydujące przygotowania do powstania na terenie powiatu krotoszyńskiego.

 

 

3. Udział Władysława Nawrockiego w Powstaniu Wielkopolskim 1918 – 1919.

    W Powstaniu Wielkopolskim biorą udział wszyscy bracia Władysława, ojciec Jan Kanty Nawrocki, stryj Michał oraz bracia stryjeczni. Mały Feliks Nawrocki, który wraz ze starszym bratem Stanisławem powiadamiał miasto o rozpoczęciu powstania, w dniu 1 stycznia 1919 roku, w godzinach popołudniowych powiadomił mężczyzn, aby pobrali broń i ruszyli do powstania. Było to w Hotelu Bazar ok. godziny 16.00. Młodzi chłopcy nie zdawali sobie w pełni sprawy, że rozpoczynają właśnie Powstanie Wielkopolskie na terenie powiatu krotoszyńskiego. St. sierż. Władysław Nawrocki wspierał przygotowanie do powstania z grupą inicjatywną dr. Władysława Bolewskiego tj. od momentu powrotu do Krotoszyna w nocy z 23 na 24 grudnia 1918 roku. Posiadał on tzw. „instrukcje poznańskie”, będące wytycznymi do organizacji powstania na Froncie Południowym. Zapoznawał z nimi kierujących powstaniem w Krotoszynie, w tym dr. Władysława Bolewskiego i powstały w końcu września 1918 roku Tajny Komitet Obywatelski (TKO) oraz koordynował jego działania przygotowawcze od strony wojskowej od 24 grudnia 1918 roku, wchodząc automatycznie w skład komitetu i tajnej Rady Ludowej. Walki powstańcze w Krotoszynie rozpoczęły się w pierwszy dzień 1919 roku. Około 16:30 z Jarocina do Krotoszyna, przyjechał pociąg pancerny nr 11 "Poznańczyk". Jego załoga pod dowództwem ppor. Jana Szlagowskiego zdobyła budynek dworca kolejowego. Z pomocą Krotoszynian opanowane zostały inne ważniejsze obiekty w mieście jak: starostwo, poczta, kasyno oficerskie, Raichsbank itd.

Początkowo, czyli od godzin porannych 1 stycznia 1919 roku, Władysław Nawrocki wspierał organizację oddziałów krotoszyńskiej Straży Ludowej. Wykorzystał do tego celu całą swoją rodzinę, przyjaciół, młodzież z „Sokoła” oraz harcerzy. Wśród nich łącznikami byli jego młodsi bracia: Antoni Nawrocki i kpr. Stanisław Nawrocki, oraz harcerz Stefan Nawrocki i Stanisław Nawrocki - bracia stryjeczni Władysława, którzy na rowerach powiadamiali chłopów z okolicznych wsi oraz główne punkty w mieście Krotoszyn). Porządku cywilnego w mieście pilnował między innymi ojciec Władysława, Jan Kanty Nawrocki - członek Straży Ludowej.

2. stycznia 1919 r. o godzinie 13.00 Niemcy podpisali akt kapitulacji. Kapitulację z rąk komendanta niemieckiego garnizonu przyjęli: dr Bolewski, ppor. Jan Szlagowski i Zbigniew Ostroróg Gorzeński (komendant wojskowy Jarocina). Prusacy mogli opuścić miasto, zabierając ze sobą jedynie broń ręczną ale pozbawioną amunicji. Specjalnym pociągiem niemieccy żołnierze mieli dojechać do Zdun, a stamtąd pieszo przejść do Cieszkowa. Niemcy złamali jednak ustalenia aktu kapitulacji i wysiedli dopiero w Cieszkowie. Oddziały przybyłe z Pleszewa ok. godz. 17.30, które zgrupowały się przed Hotelem Bazar, były gotowe do dalszych działań bojowych. Warto wspomnieć, iż st. sierż. Władysław Nawrocki w końcowej fazie wspierał brawurową akcję zdobycia magazynów i koszar im. Steinmetza, przez mały ochotniczy pododdział dowodzony przez jego przyjaciela sierż. Władysława Rybakowskiego (ok. godz. 19.30), wysyłając - po informacji uzyskanej od przybyłego do Bazaru piechura kpr. Stanisława Sękowskiego, najpierw oddział ok. 32 chłopów z Bożacina, a potem oddziały powstańcze przybyłe z Pleszewa, w celu ich wsparcia, a potem do zabezpieczenia zdobytych magazynów na terenie koszar. Okazało się, że z rejonu Zdun i Chachalni
- w kierunku Krotoszyna maszerują pruskie oddziały. 3 stycznia 1919 roku do Zdun dotarli pozostali powstańcy z Jarocina, którzy przeszli pod komendę Zbigniewa Ostroroga Gorzeńskiego. Mieszkańcy Zdun pod przewodnictwem ks. Bolesława Jaśkowskiego utworzyli Straż Ludową i przystąpili do walki. Oddziały (drużyny bojowe Straży Ludowej) z Krotoszyna kierowane między innymi przez st. sierż. Władysława Nawrockiego - szefa sztabu SL oraz oddziały z Jarocina, po zaciętych walkach opanowały Borownicę i Chachalnię. Ustalona została linia frontu przebiegająca pomiędzy Rudą, Zdunami, Borownicą, Chachalnią i Sulmierzycami. Ten odcinek frontu podlegał VII Okręgowi Wojskowemu w Ostrowie Wlkp. W tym rejonie wojskiem przybyłym 3 stycznia 1919 roku  Ostrowa Wlkp. dowodził por. Marian Modrzejewski, jednak jego działania były wyjątkowo nieudolne, co bardzo irytowało Władysława Nawrockiego i jego żołniersko w boju doświadczonych braci Edwarda i Stanisława. Wojska te opanowały wprawdzie cały odcinek na linii Krotoszyn – Zduny, ale nie zabezpieczyły się w przypadku nagłego odwrotu. Do zrywu powstańczego następnego dnia, czyli 4 stycznia przyłączyło się około 80 Zdunowian. Jednak większość mieszkańców miasta Zduny stanowili Niemcy, którzy po cichu współpracowali z wojskami pruskimi i bardzo chcieli przejąć kontrolę nad miastem. Sytuacja była bardzo trudna i dalece niepewna.

Po wycofaniu się ze Zdun, Niemcy skoncentrowali swoje siły w okolicach Cieszkowa, przygotowując się do bardzo silnego kontrataku.
Aby nie dopuścić do jego przeprowadzenia, Krotoszynianie przetrzymywali jako zakładników kilkunastu Niemców, którzy pozostali w mieście. Świadomi przewagi militarnej Niemców, Polacy prowadzili z nimi długie rozmowy, aby zakończyć walki. Te działania nie przyniosły żadnych bardziej konkretnych rezultatów. Pomiędzy 5 stycznia, a 8 stycznia walki były sporadyczne, przeplatane przerwami na pertraktacje, które się przedłużały. 6 stycznia 1919 wraz z dr. Bolewskim i żołnierzami Straży Ludowej, Władysław bierze udział w całkowitym przejęciu Kobylina. Powitani zostali z entuzjazmem przez mieszkańców Kobylina. Krotoszynianie, Kobylinianie i Pleszewianie wstępują do tworzącego się od 8 stycznia 1919 roku w Krotoszynie 12 Pułku Strzelców Wielkopolskich. W tym czasie rozbrajano niemieckich żandarmów, a oddziały powstańcze zdobywały broń i amunicję. W okresie od 12 do 19 stycznia st. sierż. Władysław Nawrocki współorganizował z grupą wojskowych z 12 Pułku Strzelców Wlkp. (dołączyła do nich kompania kobylińska pod dowództwem ppor. Władysława Garstki). zabezpieczenie obejścia Zdun od strony zachodniej, w rejonie Konarzewa, Baszkowa i Bestwina, wykorzystując do tego celu także powstańców z Baszkowa z kpr. Urbankiewiczem na czele. Towarzyszyli mu też jego bracia kpr. Stanisław Nawrocki, sierż. Edward Nawrocki oraz brat stryjeczny Stanisław Nawrocki s. Michała i przyszły szwagier jego brata Edwarda, Ludwik Zieleziński – obaj ze Straży Ludowej. Pododdziały te – tzw. drużyny bojowe Straży Ludowej, na ten czas były przygotowane jedynie do działań obronnych. Obsada powstańcza (wojsko z Ostrowa i Pleszewa oraz drużyny bojowe Straży Ludowej) w rejonie na wschód od Zdun, wciąż była zbyt mała, aby dokonać pełnego obejścia  zabezpieczenia Zdun od strony zachodniej. Oddział ten przysłużył się jednak jako zabezpieczenie przed okrążeniem formujących się polskich oddziałów i przydał się w trakcie wycofania oddziałów do Krotoszyna. Niemcy rozpoczęli atak w nocy z 29 na 30 stycznia 1919 roku, Podjęli silne akcje zaczepne w okolicy Zdun. Na ul. Wrocławskiej zginął kapral Franciszek Sowiński, pierwszy poległy powstaniec z Krotoszyna. Nocą z 5 na 6 lutego 1919 roku, Niemcy przeprowadzili zmasowany atak na Zduny. Miejscowość została otoczona i zdobyta. Z pomocą wrogowi przyszli niemieccy mieszkańcy miasta, którzy wieczorem w przeddzień ataku, pod pretekstem fetowania polskiego zwycięstwa, zorganizowali wielką zabawę dla Polaków. Gdy rano nastąpił szturm, powstańcy zostali całkowicie zaskoczeni. Polacy ponieśli duże straty, poległ wówczas pierwszy mieszkaniec Zdun - Karol Masłowski. Tylko nielicznym powstańcom udało się wycofać pod Perzyce. Podjęta przez Polaków dwukrotna próba odbicia miasta Zduny - w dniach 7 i 9 lutego 1919 roku, zakończyła się niepowodzeniem. W działaniach tych uczestniczyły drużyny bojowe Straży Ludowej st. sierż. Władysława Nawrockiego, z którymi próbował potem obejść miasto od strony zachodniej. Linia obronna została jednak przerwana w wielu miejscach i wszystkie oddziały musiały wycofać się do Krotoszyna. 16 lutego Prusacy przepuścili gwałtowny szturm na Krotoszyn. Użyli pocisków gazowych oraz artylerii. Korzystali również ze wsparcia pociągu pancernego, który podjechał do Krotoszyna, na wysokość Perzyc. Na polecenie st. sierż. Władysława Nawrockiego, w dniu 16 lutego 1919 roku członek Straży Ludowej i przyszły szwagier jego brata Edwarda, Ludwik Zieleziński bohatersko wysadził tory kolejowe, aby uniemożliwić działania niemieckiego pociągu pancernego. 17 lutego 1919 roku postanowiono o zawieszeniu walk. Niemcy jednak kolejny raz nie dotrzymali słowa. W nocy z 18 na 19 lutego, czterokrotnie nękali polskie pozycje w okolicy Borownicy. 20 lutego 1919 roku rozpoczęli atak na całym odcinku zdunowskiego frontu, w walce ponownie użyto gazów bojowych. Jednak Polacy pomimo wielu zabitych i rannych, zdecydowanie odparli ten atak. 21 lutego 1919 r. nastąpiło ostateczne zawieszenie broni. W walkach brały udział także kobiety a wśród nich Wanda Otomańska, która pełnila rolę sanitariuszki i łaczniczki (potem została żoną Ludwika Zielezińskiego).

Na początku lutego 1919 roku Władysław nie tylko współkierował zaciekłymi walkami na Froncie Południowym w rejonie przygranicznym, w okolicach Borownicy, Zdun, Cieszkowa, Chachalnii, a potem Baszkowa i Bestwina. We wspomnieniach powstańczych nie brakowało opinii, że był współtwórcą działań operacyjnych na tym odcinku Frontu Południowego. Dowódca wojsk polskich przybyłych z Ostrowa Wielkopolskiego nie spełniał bowiem oczekiwań powstańców krotoszyńskich i ich dowódców. Drużyny bojowe Straży Ludowej walczyły znacznie lepiej niż oddziały przybyłe z Ostrowa Wlkp.i Jarocina. Władysława Nawrockiego wspierali w walkach dwaj bracia Stanisław i Edward, który powrócił z niewoli w Anglii, bliscy kuzyni Stanisław i Stefan. Ogromne zasługi dla działań powstańczych miał jego bliski współpracownik z „Sokoła” sierż. Władysław Rybakowski, który po zakończeniu akcji „zdobycia koszar” aktywnie działał w rejonie zajętym przez wojska dowodzone przez por. Modrzejewskiego, a następnie dowodził świeżo powstałą konną żandarmerią. Wprawdzie oficjalnie od 1 stycznia 1919 roku Władysław Nawrocki służy w Wojsku Polskim i pełni odpowiedzialne funkcje sztabowe i dowódcze w czasie Powstania Wielkopolskiego, jednak dopiero od 1 marca 1919 roku, w wyniku dostrzeżonych przez wyższych dowódców wyjątkowych zdolności przywódczych, zostaje już oficjalnie - specjalnym rozkazem mianowany szefem sztabu całej Straży Ludowej w powiecie krotoszyńskim. Straż Ludowa w Wielkopolsce była zalążkiem tworzenia kolejnych regularnych oddziałów wojskowych, niezbędnych dla wsparcia odradzającej się niepodległej Rzeczypospolitej. 1 maja 1919 roku st. sierż. Władysław Nawrocki zostaje przeniesiony do Poznania z bardzo odpowiedzialnym zadaniem zorganizowania 3 Batalionu Straży (Baon Obrony Krajowej), przemianowanym później na 2 pp. rez., z którym to walczył później na Froncie Północnym koło Czarnkowa, pełniąc rolę adiutanta dowódcy tego frontu gen. Grudzielskiego. 4 lipca 1919 roku, w narodowe święto USA, za wybitne zasługi w czasie Powstania Wielkopolskiego zostaje awansowany do stopnia podporucznika Wojska Polskiego. Jego 3 Batalion Straży (2 pp. rez.) wszedł
w skład 159 Pułku Piechoty Wielkopolskiej (VII BR).

 


4. Droga chwały ppor. Władysława Nawrockiego w wojnie polsko – rosyjskiej 1920 roku.

W dniu 12 kwietnia 1920 roku Władysław Nawrocki zostaje skierowany wraz ze swoim macierzystym 159 Pułkiem Piechoty Wielkopolskiej na Front Litewsko – Białoruski. Od 20 maja 1920 roku pułk jego jest już rozwinięty, w pełnej gotowości do walk, po wcześniejszym przegrupowaniu się wojsk. Ppor. Władysław Nawrocki zostaje dowódcą specjalnej kompanii rozpoznawczej. Od 4 lipca 1920 roku Władysław Nawrocki walczył bohatersko ze swoją kompanią nad rzeką Autą. Następnie brał udział w zaciekłym boju o tzw. Redutę Żabki, gdzie jego pododdział wykazał się wybitnym męstwem, a nieco później w walkach o Podstawy. Dnia 1 czerwca 1920 r. 159 pp wielkopolskiej, należący do VII Brygady Rezerwowej, uderzył dwoma batalionami na Postawy zajęte przez oddziały sowieckie. Nieprzyjaciel z trudem powstrzymał atak IV batalionu. Powodzenie uzyskał III batalion, który o godz. 8-mej zajął Postawy. Był to batalion ppor. Władysława Nawrockiego. W walkach zdobyto dwa działa. Zdobyli je żołnierze kompanii ppor. Władysława Nawrockiego. 159 pp wlkp. stracił 7 zabitych i 31 rannych. 01.06-24.07.1920  Postawach polegli następujący żołnierze 159 Pułku Piechoty Wlkp.: sierż. Józef Konieczka, szeregowcy: Edward Arnip, Antoni Brzeziński, Władysław Czmielosz, Henryk Gawroński, Bolesław Grabowski i Maksymilian Nowak. Dalej ppor. Władysław Nawrocki walczył o Janiszewice oraz Gancary. W czasie walk Władysław Nawrocki zachorował i stanowczo nie zgodził się na transport do szpitala polowego, po czym pozostał na służbie. Na swoją osobistą prośbę objął dowodzenie 11 kompanią na zagrożonym odcinku – po nagłej nieobecności dowódcy tej kompanii. Zebrał i zorganizował rozbitków tej w całości zdezorganizowanej kompanii i wraz z nimi stawił zaciekły opór kawalerii bolszewickiej i piechocie. Zaciekła obrona pozycji przez kompanię dowodzoną przez ppor. Władysława Nawrockiego uratowała od śmierci wielu polskich żołnierzy. Głównym jednak celem tak zaciekłej obrony było umożliwienie odwrotu wojsk polskich, co w pełni zakończyło się sukcesem, a straty wśród wycofujących się polskich żołnierzy były minimalne. Czyn ten był jednym z barwniejszych epizodów wojennych tego okresu. Wieści te dotarły do dowódcy polskich wojsk w rejonie Frontu Litewsko – Białoruskiego. W konsekwencji tak zdeterminowanej walki, ppor. Władysław Nawrocki nagle znalazł się z częścią swoich żołnierzy na tyłach Frontu. Po czym starał się przez ponad 2 dni przedzierać z nimi przez linie nieprzyjaciela, aby powrócić do własnych oddziałów. Nie pozostawił własnych żołnierzy na polu walki. Do końca pozostał rannymi. Za wszystkie te czyny został odznaczony Krzyżem Virtuti Militari. W momencie, kiedy trwały walki odwrotowe na początku sierpnia 1920 roku, dostał się do niewoli sowieckiej. Uwięziony zostaje w obozie jenieckim w Samarze nad Wołgą, a potem przeniesiony do obozu w Moskwie, gdzie był w sposób haniebny przesłuchiwany. Ostatecznie, w wyniku bardzo silnych nacisków politycznych oraz osobistego wstawiennictwa marszałka Józefa Piłsudskiego, uwolniony zostaje 31 czerwca 1921 roku, po czym powraca do Polski. Ppor. Władysław Nawrocki był bardzo obowiązkowy i odpowiedzialny. Potrafił poświęcić się dla innych żołnierzy. Po zakończeniu działań wojennych 159 Pułk Piechoty Wielkopolskiej przemianowano na 74 Pułk Piechoty i przeniesiono go do Lublińca.

 

 

5. Służba kpt. Władysława Nawrockiego w 74 Pułku Piechoty w Lublińcu (1921 – 1929) oraz w Korpusie Kadetów w Rawiczu (1929 – 1933).


Po zakończeniu działań wojennych 159 Pułk Piechoty Wielkopolskiej przeformowano
i utworzono 74 Pułk Piechoty. Przeniesiono też siedzibę pułku do Lublińca. Władysław Nawrocki najpierw dowodził elitarną 1 kompanią 74 Pułku Piechoty, a następnie był zastępcą i szefem sztabu tej jednostki wojskowej. W 1922 roku zostaje absolwentem kursu dla oficerów młodszych  Warszawie (1921 - 1922). W 1922 roku zostaje mianowany porucznikiem Wojska Polskiego.  W 74 Pułku Piechoty w Lublińcu był organizatorem szkoleń i poligonów dla żołnierzy. Był też oficerem inspekcyjnym i oficerem kontrolującym inne oddziały i jednostki wojskowe. W 1928 roku otrzymuje Medal Niepodległości oraz Medal Dziesięciolecia, a 15 sierpnia 1929 roku awansuje do stopnia kapitana Wojska Polskiego. W uznaniu zasług w drugiej połowie 1929 roku kpt. Władysław Nawrocki zostaje przeniesiony do Korpusu Kadetów w Rawiczu. Pracował tam jako wykładowca korpusu. Prowadził szkolenia wojskowe z kadetami, organizował treningi strzeleckie, szkolenia z musztry i taktyki, a nawet zajęcia i wykłady patriotyczne i historyczne. Był też oficerem inspekcyjnym Garnizonu Leszno. Dokonywał kontroli nie tylko w Korpusie Kadetów. Często był wysyłany jako inspektor kontrolny do innych jednostek wojskowych. Wizyta 27. 08. 1933 r. gen. Józefa Hallera w Krotoszynie - jednego z byłych dowódców legionów Piłsudskiego, powoduje, iż por. Władysław Nawrocki przyjeżdża do rodzinnego miasta. Podczas tej wizyty wraz z innymi Powstańcami Wielkopolskimi zostaje odznaczony ‘’Mieczami Hallera’’.


6. Działalność kpt. Władysława Nawrockiego w 55 Pułku Piechoty Wielkopolskiej w latach 1933 – 1936. Kpt. Władysław Nawrocki Komendantem Powiatowym PW i WF w Gostyniu.

W 1933 roku kpt. Władysław Nawrocki zostaje przeniesiony do 55 Poznańskiego Pułku Piechoty stacjonującego w Lesznie Wielkopolskim i Rawiczu (III Batalion). Na podstawie rozkazu wykonawczego MSWojsk. o wprowadzeniu organizacji na stopie pokojowej PS 10-50 z 1930, 55 pułk zaliczony został do typu III pułków piechoty o stanach zbliżonych do wojennych, dlatego też na dowódców wyznaczano wyższych oficerów o szczególnych predyspozycjach. Na czas wojny przewidywany był do działań osłonowych. Corocznie otrzymywał ok. 1010 rekrutów. Jego obsadę stanowiło 68 oficerów i 2200 podoficerów i żołnierzy. Kpt. Władysław Nawrocki spełniał te wysokie wymagania, stąd otrzymał bardzo pozytywną opinię, aby móc służyć w tej elitarnej jednostce wojskowej. Do pracy w tej jednostce przyjmował go osobiście ówczesny jej dowódca płk dypl. Stefan Paweł Rowecki, późniejszy „Grot” - żołnierz Armii Krajowej. Dowodził on Pułkiem okresie: 02.02.1930 – 13.11.1935. kpt. Władysław Nawrocki dowodził 8 kompanią 55 Poznańskiego Pułku Piechoty, a następnie był zastępcą dowódcy batalionu. Szczególnie warto podkreślić, że 8 kompania była w tym czasie kompanią specjalną przeznaczoną między innymi do działań rozpoznawczych i osłonowych. Po przeniesieniu do rezerwy w 1936 roku, kpt. Władysław Nawrocki obejmuje samodzielne stanowisko Komendanta PW i WF w Gostyniu. W czasie pełnienia tej komendantury, wspierał okoliczne zrzeszenia i kluby sportowe jak: Kania Gostyń, kręglarska dziewiątka, Towarzystwo Gimnastyczne „Sokół”, organizacje paramilitarne, a nawet harcerstwo. Brał udział w wielu patriotycznych uroczystościach z udziałem oficjeli z regionu
i województwa np. w obchodach rocznicowych Święta Niepodległości, kiedy to stawał na czele pochodu oraz nadzorowanych przez siebie jednostek paramilitarnych, organizacji wychowania fizycznego (WF) oraz Przysposobienia Wojskowego (PW). Był powszechnie lubiany przez społeczeństwo i młodzież, o czym świadczy fakt, iż do dzisiaj jest wspominany przy okazji różnych uroczystości państwowych i rocznicowych miasta Gostynia.

 

 

7. Udział w Wojnie Obronnej 1939 roku. Kpt. Władysław Nawrocki w niewoli sowieckiej. Katyń.


W sierpniu 1939 roku kpt. Władysław Nawrocki zmobilizowany został do 56 Pułku Piechoty Wielkopolskiej w Krotoszynie, a 1 września 1939 roku skierowany zostaje do Ośrodka Zapasowego 25 Dywizji Piechoty w Kielcach. 6 września 1939 roku, wraz z Ośrodkiem Zapasowym 25 Dywizji Piechoty wycofuje się pod Lwów, biorąc udział w walkach z Niemcami,
a następnie potyczkach z Rosjanami. W okolicach Lwowa dostał się do niewoli radzieckiej, wcześniej rezygnując z możliwości przedostania się do Rumunii poprzez tzw. przedmoście rumuńskie. Do końca pozostawał w dyspozycji Wojska Polskiego, wierząc, że będzie potrzebny.
Po pojmaniu przez Rosjan osadzony zostaje w Kozielsku. Władysław, jak wielu w niewoli, często korzystał z biblioteki organizowanej przez jeńców oficerów, a także z tzw. żywych gazet, czyli formy ustnych przekazów, w czym często uczestniczył. Treść owych żywych gazet mówionych była pełna akcentów patriotycznych. Z obozu w Kozielsku zostaje wywieziony 22 kwietnia 1940 roku i umieszczony na liście NKWD nr 040/3, pod poz. 74. Następnie w dniu 23 kwietnia 1940 roku zostaje przewieziony do Katynia i zamordowany w sposób nieludzki i haniebny przez Rosjan.


8. Pamięć o kpt. Władysławie Nawrockim.

W dziejach Polski raz Wojska Polskiego kpt. Władysław Nawrocki jest postacią niezwykle zasłużoną. Był żołnierzem słynącym przede wszystkim z niezwykłego męstwa i odpowiedzialności, także za innych, co było jego cechą szczególną. Lojalny wobec przełożonych i wierny sprawom Polski patriota. Uczestnik wojen i Powstania Wielkopolskiego. Kawaler Virtuti Militari. Już w okresie okupacji rodzina Władysława Nawrockiego próbowała usilnie dowiedzieć się więcej o miejscu jego przebywania po zakończeniu wojny obronnej 1939 roku. Szczególnie aktywni byli: jego matka Michalina i żona Melania, oraz brat Michał. W marcu 1940 roku dotarła do rodziny pocztówka od Władysława, a potem list z Kozielska, informujący o jego pobycie w tym miejscu. Nie wyrażał żadnego niepokoju, bowiem nie była to jego pierwsza niewola. Pisał, że jest bezpieczny w niewoli sowieckiej. Rodzina jednak była coraz bardziej zaniepokojona tak długim przetrzymywaniem go  niewoli, bez szczegółowych informacji, ale trwała przecież wojna. Władysław nie mógł wiedzieć, co knują władze rosyjskie i Stalin. Niestety Katyń i okropne ludobójstwo na polskich oficerach stały się faktem. Rodzina jeszcze w czasie okupacji podjęła kroki, mające na celu próbę wyjaśnienia losów Władysława, ale nie mogła wiele zdziałać, oprócz faktu powiadomienia Międzynarodowego Czerwonego Krzyża. Dopiero po wojnie wysłano kolejny wniosek do Polskiego Czerwonego Krzyża oraz ponownie do Międzynarodowego Czerwonego Krzyża, z wnioskiem o natychmiastowe wszczęcie poszukiwań Władysława Nawrockiego. Ostatni ślad urywał się w Kozielsku. Władze ZSRR zaprzeczały temu, że osoba o takim nazwisku przebywała na terenie ZSRR, o dziwo władze polskie nie chciały w tej sprawie interweniować, chociaż lista katyńska wykonana przez Niemców w 1943 roku jednoznacznie wykazywała, że zamordowano go w Katyniu. Wnioski o upamiętnienie powojenne kpt. Władysława Nawrockiego, podobnie jak  innych przypadkach dotyczących Katynia, pozostawały bez odpowiedzi. Wywierana była ogromna presja na członków rodziny, a w tym na jego żonę Melanię Nawrocką z d. Kasior, która dopiero w latach 60. otrzymała skromny dodatek po zmarłym mężu do emerytury. Warto wspomnieć, że pierwszy mąż Melani Nawrockiej mjr Biskupski był podobnie jak jego przyjaciel Władysław, kawalerem Virtuti Militari. Rodzina Nawrockich, będąc pod ogromną presją przekonała się w latach 1947 – 1956, że nie pozna szczegółów śmierci Władysława i wiedzy o ludobójstwie w Katyniu. Nakazano im bezwzględnie milczeć.
Dopiero w latach 1990 – 1994, dzięki badaniom archiwalnym w Moskwie oraz częściowemu przyznaniu się do win przez ZSRR, a potem przez Rosję, przywrócono cześć i godność oficerom polskim i wiedzę
o haniebnym mordzie w Katyniu. Niestety, po tym czasie władze Federacji Rosji znacząco usztywniły swoje stanowisko, co spowodowało, że ograniczono dopływ kolejnych informacji o sprawie katyńskiej. Archiwa zostały dla sprawy katyńskiej ponownie zamknięte. W 1992 roku Prezydent Rzeczypospolitej Lech Wałęsa awansował pośmiertnie kpt. Władysława Nawrockiego do stopnia majora. Pamięci kpt. Władysława Nawrockiego poświęcono kilka biogramów, między innymi: biogram w Muzeum w Gostyniu, wzmianka w Muzeum Regionalnym im. Hieronima Ławniczaka w Krotoszynie, Muzeum Wojska Polskiego w Warszawie, Muzeum Wojskowym w Poznaniu, czy Muzeum Katyńskim na Cytadeli w Warszawie. Na Cmentarzu Parafialnym w Krotoszynie umieszczono Krzyż Katyński, na którym widnieje nazwisko kpt. Władysława Nawrockiego. W latach 1994 – 2004 ukazało się kilkanaście publikacji oraz książek o oficerach zamordowanych w Katyniu, w tym o kpt. Władysławie Nawrockim, ale z pewnością nie jest to zadowalające wyczerpanie tematu, oraz wystarczająco godne upamiętnienie kpt. Władysława Nawrockiego. Co prawda w połowie 2011 roku Rada Miasta Krotoszyna zatwierdziła wstępny projekt, dotyczący upamiętnienia najbardziej zasłużonych Powstańców Wielkopolskich nadaniem ulicom ich patronatów, ale jak do tej pory nie widać końca realizacji tego wyjątkowo ważnego projektu. 10 kwietnia 2010 roku, w ramach ogólnopolskiej akcji sadzenia Dębów Pamięci, z inicjatywy posłanki Iwony Arent, Stowarzyszenia Rodzin Katyńskich oraz szkół w Olsztynie, w obecności weteranów, mieszkańców Olsztyna, młodzieży i wielu zaproszonych gości, posadzono Dąb Pamięci im. kpt. Władysława Nawrockiego. Obok niego posadzono Dęby Pamięci poświęcone Prezydentowi RP Lechowi Kaczyńskiemu oraz jego małżonce Marii Kaczyńskiej. Dąb Pamięci kpt. Władysława Nawrockiego posadziła jego bratanica Maria Nawrocka, mieszkająca na stałe w Olsztynie. Był to symboliczny gest pamięci dla uczestnictwa kpt. Władysława Nawrockiego w wojnie polsko – rosyjskiej 1920 roku, gdzie walczył on w ramach Frontu Litewsko – Białoruskiego z nawałą bolszewicką, za co otrzymał Krzyż Virtuti Militari. Na upamiętnienie Jego znaczącego udziału w Powstaniu Wielkopolskim, aż na dwóch Frontach jedynego zwycięskiego powstania narodowego, musimy niestety jeszcze poczekać.

 

 

Biogram opracował 16 lutego 2015 roku:

mjr Krzysztof F. Nawrocki

 

 


Wykaz zdjęć od góry:

kpt. Władysław Nawrocki jako komendant PW i WF w Gostyniu

 

kpt. Władysław Nawrocki

Władysław Nawrocki w mundurze pruskim (arch. Zbigniewa Nawrockiego)

Fotografia przywódców Straży Ludowej i Tajnej Rady Ludowej na powiat krotoszyński –Władysław Nawrocki drugi od prawej w rzędzie siedzącym. Fotografia znajduje się w Muzeum Regionalnym im. H. Ławniczaka  Krotoszynie – 1919 rok (za Władysławem stoi Jan Nawrocki).

 

 

Fotografia powstańcza z 1919 roku. Drugi z prawej strony Władysław Nawrocki. (Muzeum Regionalne im. H. Ławniczaka w Krotoszynie)

 

 

kpt. Władysław Nawrocki podczas kontroli w 74 Pułku Piechoty w Lublińcu – 1928

(fot. ze zbiorów Zbigniewa Nawrockiego).

 

kpt Władysław Nawrocki, 1932 r.

 

 

 

Literatura: