Zdunowski Portal Historyczny > Jan DrewiczDzisiaj jest 4-5-2024 godzina 13:18:02

Jan Drewicz

Jan Drewicz - Urodził się on w 1733 r. lub 1739 r. (róźne źródła) w Dreźnie. Walczył w wojnie siedmioletniej jako kapitan i dowódca kompanii w twierdzy szczecińskiej. Wówczas to hauptmann Johann von Drewitz zdezerterował z armii pruskiej i dostał się pod rozkazy rosyjskie. Tam Иван Григорьевич Древиц (trans. pol. Iwan Grigoriewicz Drewicz) został majorem. Gdy w lutym 1768 r. wyruszył korpus generała Krecztnikowa w celu stłumienia konfederacji barskiej ­ Jan Drewicz znalazł się w jego szeregu.  Pierwsze ruchy w Wielkopolsce miały miejsce już w maju 1768 r. pod wodzą Wojciecha Rydzyńskiego. Jego "Partia Wielkopolska" wyruszyła 11 czerwca z Międzyrzecza przez południe Wielkopolski do Częstochowy by przyłączyć do siebie 150 ­ osobowy oddział dragonów. W Choczy natknęli się na rosyjski oddział podpułkownika Konstantynowa. Wojciech Rydzyński postanowił się wycofać. Mimo to doszło do potyczki pod Raszkowem 12 czerwca, lecz konfederaci wygrali i wyruszyli do Odolanowa by tam połączyć się z oddziałem Joachima Potockiego. Rydzyński mając już 600 ­ osobowy oddział wyruszył do Rydzyny przez południe Wielkopolski by włączyć do swojej grupy 500 ­ osobowy oddział milicji. Plan wypaliłby, gdyby nie pojawił się rosyjski oddział pod dowództwem majora Iwana Drewicza. Jego nazwisko budziło w ówczesnej Polsce lęk i strach. Rydzyński postanowił więc wycofać się do granicy z Prusami. W Zdunach niemieccy mieszkańcy zagrodzili im drogę wozami, a od strony Krotoszyna dogonił ich Drewicz. Polacy rozpoczęli dramatyczny bój tracąc mnóstwo żołnierzy. Niedobitki przedostały się w do lasu na południe od Zdun. Tam Drewicz dogonił ich. Niektórzych gonił, aż za granicą. Znając Drewicza i jego Kozaków jeńców mógł spotkać jeden los... onfederaci pod wodzą Józefa Zaremby ponieśli kolejną klęskę w 1771 r. pod Krotoszynem. Zaremba, jak i Drewicz zostali bohaterami pieśni "Duet Iwana Drewicza z Jaśnie Wielmożnym Józefem Zarembą, komendantem konfederacji wielkopolskiej". 19 marca 1769 r. Drewicz pokonał wojska Konfederatów Ignacego Malczewskiego w Pakości pod Inowrocławiem. Jego Kozacy napadli na Pakość, gdzie właśnie odbywała się msza, a nieprzygotowani Konfederaci nie mieli szans. Rosjanie zabili dwieście osób, a 100 osób wzięli do niewoli. Niektórym udało się uciec. Tych z kolei dopadli nad Notecią zabijając ich bagnetami i topiąc. Wówczas zginęło w dramatycznych warunkach 97 osób. 25 maja 1769 r. w Brzeżanach Iwan Drewicz zabił kolejne 300 osób, biorąc 100 jeńców. Jesienią 1769 r. już jako pułkownik Drewicz odwiedził Krotoszyn, Kobylin i Zduny w celu poszukiwania konfederatów. 14 lutego 1770 r. został odznaczony orderem św. Jerzego III kl. Był 3 osobą odznaczoną dotychczas tym orderem w historii. W styczniu 1771 r. oblegał Jasną Górę, lecz nie udało mu się szturmem zdobyć twierdzy. Wówczas wysłał list do ojców paulinów: "Z dóbr Jasnogórskich przystawić dla Komendy moiey Dnia 12 Januarij to jest w Piątek do Brzeźnicy siana for tysiąc, owsa korcy 2000, mąki korcy 2000, piwa beczek 100, gorzałki beczek ... wołów karmnych 200, koni pod dragonia 50, masła fasek... jaiec kop 50, drobiazgu różnego gatunku po kopie, wina węgierskiego starego beczek 12, pieniędzy 600 czerwonych złotych grączkowych a kiedy to wszystko do naznaczonego terminu do Brzeźnicy przywiezione bydz nie może to przysłać jeszcze dzisiejsze... Dnia z Konwentu dwóch Starszych Xsięży dla Kontraktowania mnie do Radomska a kiedy nieposłuszność jaka będzie to Ogniem i mieczem macie być karani. R 10 Januarij Anno 1770 z Radomska Drewicz". W 1772 dowodził oblężeniem klasztoru Karmelitów Bosych w Zagórzu, która była ostatnią bitwą Konfederacji Barskiej. Po konfederacji został brygadierem, a później generałem i w 1774 r. udał się na Ukrainę, gdzie otrzymał majątki zagrabione konfederatom. Jego okrucieństwa zeszły na dalszy plan, bo według opracowań rosyjskich miał on sukcesy w wojnie z Turcją (1772 - ­ 1774). Miał syna, rosyjskiego generała Fiodora Drewicza (1767 - ­ 1816). Syn ma ciekawą biografię, ale wspomnijmy tylko, że on również służył w oddziale kozackim i tak jak ojciec tłumił polskie powstanie ­ Insurekcje Kościuszkowską w 1794 r. Iwan zmarł w 1783 r. lub w 1800 r. Nie jest pewna data urodzin i śmierci, jednak wszystkie źródła wspominają jego okrucieństwa. Feldmarszałek Suworow określił jego czasy jako: "варварские времена ­ | epoka barbarzyństwa", a jego żołnierzy jako: "трусливой сволочью ­ | tchórzliwe szumowiny". Zdaniem Aleksandra księcia Suworowa okrucieństwa Drewicza przyniosły wstyd Rosji. Wspomniał on także w swoich notatkach o samym Drewiczu: "Мое доблестное честолюбие не в силах терпеть над собой никаких Древицев. Мсье Древиц хвастает, что служил у пруссаков, а я хвастаю, что всегда колотил их", czyli "Moja heroiczna ambicja nie może znieść Drewicza. Gdy Monsuier Drewicz chwalił się, że walczył w armii pruskiej, ja chwaliłem się, że ich pokonałem". Gdy Suworow ujrzał jedno ze spacyfikowanych miast rzekł do swojego siostrzeńca: "Хищник кровожадный! Это Древиц! ­ | Drapieżnik krwiożerczy! Ten Drewicz". Mimo jego okrucieństw trzeba mu przyznać niechętnie miano bardzo skutecznego tropiciela konfederatów barskich na terenie Małopolski i Wielkopolski. Oddział Drewicza, jak pisał Maraian Drozdowski oddział Drewicza był "używany jako pogotowie do niszczenia najbardziej niebezpiecznych ognisk konfederackich".W czasie konfederacji powstała anonimowa pieśn pt. "Jedzie Drewicz, jedzie", wspomniana wcześniej pieśń, w której występuje z Zarembą oraz tragikomedia Jacka Kowalskiego
(2001) "Historia o Gogolewskim".

Z opisywanymi wydarzeniami wiąże się legenda. Opisuje ona czasy, gdy Drewicz ścigał
konfederatów chcących przedrzeć się przez granicę ze Śląskiem. Według legendy część
konfederatów (niewiadomo ilu, zapewne kilkunastu lub kilkudziesięciu) poprosiło o schronienie wlasztorze (dzisiejsze muzeum). Zakonnicy ukryli ich w podziemiach klasztoru i gdy przybyli Kozacy wyszli im na spotkanie, sądząc, że nic im nie grozi. Co prawda ich oczekiwania częściowo się sprawdziły ­ Kozacy konfederatów nie znaleźli. Później nastąpił dramat. "Kozacy z furią rzucili się na mnichów, pięciu z nich zabijając na miejscu. Przeor, który tak nieopatrznie naraził swoich braci na śmierć, padł na kolana i zaczął gorąco modlić się o ocalenie pozostałych przy życiu. Wówczas stał się cud; ściany z obu stron bramy klasztornej zaczęły zasuwać się i po chwili zamknęły się całkowicie. Kozacy stali jak skamieniali przed wyrosłym nagle murem, a potem przerażeni opuścili miasto. Ludność, która znalazła schronienie w klasztorze, mogła wrócić do swoich domów. Pięciu pomordowanych zakonników pochowano w podziemiach klasztoru" ­ można wyczytać z legendy na stronie krotoszyńskiego muzeum. Zakonnicy byli tam jeszcze przez ok. pół wieku. "Potem zakon skasowano, ale budynek klasztorny stoi do dzisiaj. (...) Podobno o północy zakonnicy w białych habitach wychodzą ze swoich grobów, przenikają ściany, chodzą po salach i korytarzach, śpiewając po łacinie swoje piękne psalmy" ­ czytamy dalej.

Iwan Drewicz był ważny i znany i jest znany, dlatego ma miejsce na tym portalu, naszym celem nie jest jego gloryfikowanie, lecz pokazanie okrucieństwa jakie uczynił.

 

 

 

 

 

 

 

 

Fot. Pieśń o okrutnych losach Jana Drewicza pierwszy raz pojawiła się w
zbiorze pieśni Wacława Zalewskiego i Karola Lipińskiego w 1833 r. we Lwowie.

 

 

 

 

 

Bibliografia:

"Воспоминания ГЕНЕРАЛФЕЛЬДМАРШАЛА КНЯЗЯ А. А. ПРОЗОРОВСКОГО 1769 ­
1776", Wspomnienia GenerałaFeldmarszałka księcia A.(leksandra) A(leksandrowicza)
Prozorowskiego 1769 ­ 1776", (dostępna w internecie: eb2.gnpbu.ru/text/prozorovskiy_2004/go,2;fs,1/ )

groby.radaopwim.gov.pl

wikipedia.ru, wikipedia.pl, wikipedia.fr

paluki.tygodnik.pl

"СЛОВАРЬ ИСТОРИЧЕСКИХ ИМЕН" Słownik nazw historycznych ­ biografia Drewicza,
knsuvorov.ru/books/suvorov/slovar_istori4eskix_imen_4/10.html

"Konfederacja Barska w Wielkopolsce 1768­1770", Wacław Szczygielski, Warszawa 1970,
"Rocznik Oddziału Łódzkiego Polskiego Towarzystwa Historycznego", zesp. red., Łódź 1930,

"Dzieje Zdun Historia", Grzegorz Kryg, Krzysztof Grobelny, Zduny 1994,

gazetacz.com.pl

"Gazeta Częstochowska", nr 2 (483), Roman Winiarek, "Iwan Gregoriewicz Drewicz 1739 ­ - 1800", 11 stycznia 2011 r.

Podania i legendy krotoszyńskie muzeum.krotoszyn.pl/strona­240­

legendy_i_podania_krotoszyna_oraz_jego.html

Marian Drozdowski "Konfederacja barska i niebezpieczństwo pruskie" w: Dzieje Poznania do roku 1793 pod redakcją Jerzego Topolskiego, Warszawa - Poznąń 1988 r.